Zawsze. I bedzie z tym telefonem trochę zwlekał, normalka. Zapytasz po co? Ano po to, żebyś nie pomyślała, że jest już twój. Dzień, dwa bez telefonu to nawet nie czekanie. To po seksowy dobry obyczaj. Tydzień to czekanie. Jeśli nie dzwoni przez kilkanaście dni, to jest dupkiem. Jeśli nie dzwoni przez trzy, to jest normalnym facetem. Odp: Za długi sex. na 95% wjechalas parterowi na ambicję i dla tego tak długo się powstrzymuje. po prostu pogadaj z nim na ten temat. a teraz z innej beczki ile dla was dziewczyny powinien trwać stosunek bo szczerze mówiąc zaskoczyly mnie wypowiedzi że tyle to dla was męczarnia. Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą. Drogi Zdeptany rozumiem Cię ,że czujesz się oszukany bo z jednego kłamstwa wyszło następne i nie masz pewności czy to ostatnie .Bardzo boli gdy osoba ,którą bardzo kochasz oszukuje .Nie napisałeś czy to ona Ci o tym powiedziała ,czy dowiedziałeś się o jej wczoraj po poludniu z nim gadalam ostatnio. ja jestem wtedy przygnebiona.. chociaz wiem, że pewnie pracuje, jest zajęty, byc moze wlasnie spi, lub wstal nie dawno.. jestem uzalezniona od niego Jeśli spotkałaś na swojej drodze takiego osobnika, nie licz na nic, poza seksem. Pomiędzy kolejnymi spotkaniami w ogóle nie interesuje się Tobą - nie zadzwoni, ani nie napisze. Facet, któremu chodzi tylko o seks, odzywa się tylko, wtedy gdy ma "ochotę" na Ciebie. Brovar - zgadza się - porozumienie musi być obustronne, i nie zdawkowe. Sumując - nie będziecie mieli kłopotów, kiedy nauczycie się szczerze ze sobą rozmawiać. Wymiana myśli, to podstawa jkgDr. Naukowcy z Francji zdecydowali się przyjrzeć procederowi, który irytuje wiele pań i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zaraz po seksie mężczyzna zasypia. Specjaliści zdecydowali się zeskanować męski mózg w trakcie i po seksie. Badanie wykazało, że w chwili orgazmu, kora mózgowa, która reguluje świadome myślenie jest wyłączana. Dodatkowo w trakcie orgazmu uwalniane są oksytocyna i wazopresyna - dwa związki, które odpowiadają również za sen. - Eksperymenty te dają nam pierwsze wskazówki na temat tego, co dzieje się w mózgu w czasie orgazmu - zauważa jeden z naukowców, którzy przeprowadzili badania. - Kobiety przeżywają orgazm inaczej, dlatego też ich reakcja nie jest tak silna, przez co zaraz po orgazmie pozostają one dalej aktywne seksualnie, podczas gdy mężczyzna chce odpocząć - dodaje. Tylko na siebie spójrz. W zasadzie niczego Ci nie brakuje – jesteś w świetnym wieku. Studentka. Schludnie się ubierasz, nikt nie może Ci zarzucić, że nie jesteś zadbana. Znajdujesz tego potwierdzenie, bo czujesz na sobie spojrzenia facetów mijających Cię na ulicy, metrze i podoba Ci się to, prawda? Ja również na Ciebie patrzę, bardzo dyskretnie, być może podobają mi się Twoje duże cycki, albo zgrabne nogi i zaciągnięte na dupę rajtuzy? Sporo o tobie wiem, w końcu tak wiele podobnych do Ciebie dup narzeka, na to, że faceci się ich nie trzymają. Ja nie byłbym wśród nich wyjątkiem – w końcu tak często zachowujesz się jak głupia pinda. Tak wiem, że żałujesz – wiem, że nie tak miało wyjść, no ale wyszło… Wiesz co mam na myśli? No właśnie, więc potraktuj ten tekst jako męską przysługę kierowaną do babskiego zgiełku i posłuchaj. Nie chodzi o to, że nie dajesz sobie rady w związku, chodzi o to, że dajesz z siebie za dużo. Poznajesz go w studenckiej pijalni piwa, klubie lub tinderze. Podoba Ci się bo lubisz kolesi którzy świetnie się prezentują, są inteligentni i błyskotliwi. Chwilę później przy zgaszonym świetnie wpuszczasz go między uda. Pieprzysz wstyd, a on pieprzy Ciebie – dziś wiesz, że jego język jest tego wart. Za kilka dni dasz mu znowu, drugi, trzeci i piąty – w końcu od miesiąca jesteście parą. Spędzacie razem większość wolnych chwil – często piszczysz, bo jego dłoń w podniecający sposób konfrontuje się z Twoją dupą. Uwielbiasz ten stan. Niech z Tobą zamieszka! Jest dla Ciebie ważny, na tyle, że możesz mu robić obiadki i prasować każdego ranka koszule. Zależy Ci i się starasz – i on to docenia, dlatego dopiero tuż przed weselem Twojej przyjaciółki serwuje Ci tekst “Nie zrozum mnie źle, ale to nie to. Wydawało mi się, że jestem gotów na poważny związek, ale jednak nie. Nie chcę Cię krzywdzić, a więc muszę odejść”. W jednej chwili wszystko jak krew w piach – ale nie… nie dasz mu w pysk, pomożesz mu spakować walizkę, aby chwilę po jego wyjściu osunąć się w histerii na podłogę. Współczuje, miałaś potencjał i jednak świetne cycki, dlatego zdradzę Ci gdzie popełniłaś błąd. Rada 1: Facet to nie świnia, facet to pies. A jak suka nie da to pies nie weźmie. Sorry dziewczyny, nie ma co owijać w bawełnę. Wiem, że gość Wam się podoba i ze wzajemnością, ale jeśli chcecie go w charakterze długotrwałym to na Boga nie pozwalajcie sobie wkładać łap w majtki na pierwszym czy trzecim spotkaniu. Wiecie co wtedy faceci myślą? Nie myślą, że jesteś ździrą – myśli odkładają na bok i po prostu korzystają. Najlepszym sposobem na utrzymanie psiura jest obojętność – i właśnie to zapamiętaj. Obojętność. Pies jest zaintrygowany kobietą która ma swój świat i swoje sprawy – i będzie za nią ganiał. Lubimy wyzwania i traktujemy je inaczej niż okazje. Miej na nas oko, bo naprawdę potrafimy bajerować – ceń nas jeśli mówimy od razu o swoich potrzebach, a nie zaraz po tym jak pakujemy do walizki swoje gacie. Rada 2: Na początku facet będzie Cię testował (i przesuwał granicę, aby jak najwięcej ugrać). I ty jego być może również – ale on to zrobi lepiej i dobitnie, bo inicjatywa będzie głównie po jego stronie. Zauważ jak z każdym dniem staje się coraz śmielszy, pozwala sobie na coraz to pikantniejszy flirt. Podoba Ci się to, wieczorami robisz się mokra i chciałabyś mięć go przy sobie. Jednak uważaj i pilnuj tego, aby Cię szanował. Pamiętasz jak wracaliście z imprezy? Chciał się do Ciebie wbić bo starzy wyjechali na weekend? Nie powinnaś mu na to pozwalać, bo powinien zasłużyć (i nie kurwa tym, że był dla Ciebie miły cały wieczór – większość by była, patrz na Twoje cycki). Ma problem, że jest trzecia w nocy i jest ciemno – niech wraca taksówką lub zadzwoni po kumpla – faceci nie są głupi, musiał się z tym liczyć. Mimo to go wpuściłaś, a zaraz potem trzymałaś mu w ustach. Powinien się odwdzięczyć i Ci wylizać – jeśli tego nie robi – nie ma do Ciebie szacunku i uwierz, że nie będzie się o Ciebie troszczył i o to, aby było Ci dobrze – w łóżku i poza nim. To brutalne, bezpośrednie, ale prawdziwe. Facetów banalnie czytać, ale niestety, Wam często to nie wychodzi – w przeciwieństwie do testów ciążowych. Seks to przykład dobitny, ale życiowych sytuacji będzie sporo. Bądź na starcie egoistką – jeśli planuje pod siebie, a tobie często te propozycje nie odpowiadają, to nie szukaj kompromisów (Równości nie ma i nie będzie, zawsze gdzieś ktoś musi stracić -czasem bo chce, czasem bo musi. Ale nie da się tego zrobić „po równo”). To jest potrzebne – jeśli będziesz dmuchała na niego, on prędzej czy później znajdzie sobie babkę, która będzie wiecznym wyzwaniem – faceci kochają dziewczyny niepokorne. Chcesz tego? Musisz wypracować na początku swoją pieprzoną linie obrony. Pierwsze tygodnie są decydujące i ustawiają zasady, którymi będziecie się kierować potem – lub wcale. Rada 3: Miłość zamieni się w przyzwyczajenie w momencie kiedy przestaniesz uwodzić. I to główny powód dlaczego świat nie służy dzisiejszym związkom. Ludzie po latach maja na siebie zwyczajnie wyjebane. Nawet nie potrafią pogadać jak dawniej podczas porannej jajecznicy. Pisałem już o tym, że koniec prawdziwych mężczyzn to twoja wina. W związku chodzi o uwodzenie i dymanie – brzmi prymitywnie, ale to ma sens, bo odwołuje się do pierwotnych potrzeb ludzkich, których nie zmieni XXI wiek i twój doktorat z socjologi. Przelewamy siódme poty godzinami w klubach fitness, nosimy markowe ciuchy i używamy tanich perfum. My faceci, bierzemy kredyty na mocne fury, a wy kobiety na drogą, niepraktyczną bieliznę. Wszystko prowadzi do jednego – wszyscy chcemy się podobać. Powodzenie u płci przeciwnej to władza. Kobieta, która pozwala zamknąć się w domu pod kloszem męża – straciła umiejętność uwodzenia. Nie mamy XVI wieku, abyście musiały za nas sprzątać i gotować pieprzone bolognese. Bozia rączki dała? Jak lubi, to niech sobie zrobi. Nie musicie spełniać naszych oczekiwań i nie róbcie tego, bo podporządkowując się pokazujecie, że zależy Wam bardziej. Nie możesz dawać się na tacy, tylko dlatego, że ma śnieżnobiałe zęby, ciemną opaleniznę i mówi do Ciebie “kotek”. Musisz to zrozumieć i nauczyć się uwodzić – nie wyobrażasz sobie do jakiego stanu jesteś w stanie doprowadzić faceta pokazując mu kawałek uda – i tylko tyle! Zrobimy jeszcze więcej, wszystko jeśli pokażesz kawałek cycka – i tylko tyle! Będziemy marzyć i trzepać zatracając się w bolesnej erekcji podczas wieczornego prysznicu. Sorry panowie, ktoś musiał im o tym w końcu powiedzieć. Niech zrozumieją, niech przestaną być głupie emocjonalne i nauczą się wykorzystywać fakt, że są kobietami – a nie rzeczami, którymi można się pobawić po pierwszej randce – na której byliśmy mili. A więc – chcecie spotkać się w weekend – nie masz czasu, bo widzisz się ze znajomą. Chce inny termin? Spoko, jutro – masz 45 minut na kawę w przerwie między zajęciami. Facet musi zrozumieć, że trzeba prosić i być cały czas w trybie stand by. Ty mu to wynagrodzisz – kokietując, intrygując i uwodząc – a w konsekwencji sprawiając, że będzie mu stał przez cały czas który spędzacie razem. Uwodzenie to gra i sposób na udany związek – związek, w którym każdy daje coś od siebie, bo każdemu zależy, tak samo – zawsze i wszędzie, ciągle. Powodzenia! 66,721 osób przeczytało Dzisiejsza notka została sprowokowana durnym komentarzem na blogu Sylwii Kubryńskiej, wyglądającym mniej więcej tak: jak się prześpię z facetem, to potem gram nieśmiałą, żeby on źle o mnie nie pomyślał. No żesz w dupę nosorożca, skąd się biorą takie poryte pomysły ? Przeca to jest dokładnie odwrotnie. Ale do rzeczy. Oto owe głupoty: Uno: Rano zachowujesz się, jakby stało się coś złego. Czasami mam wrażenie, że kobieta wtedy żałuje, że dała się złapać i próbuje w ten sposób wrócić do starego układu: on mnie goni. Ja rozumiem, że nie chcecie sie wydać za łatwe, ale gdy już to się stało, to się stało! Ja zawsze przy takiej kobiecie czuję się winny, jakbym coś złego jej zrobił. No kurwa, od razu wszystko opada i odechciewa się więcej. Nagle ona przestaje szukać kontaktu fizycznego, chociaż spaliśmy ze sobą. Dziwne jest, gdy się do mnie nie przytulasz i nie pozwalasz całować, choć w nocy byłem w tobie. Duo: Zostajesz u niego za długo. To, że zaczęliście ze sobą sypiać, oznacza jednocześnie dużo, bo zaczęliście ze sobą sypiać, ale z drugiej strony nie oznacza to, że należycie do siebie. Oznacza to, że jesteście bliżej. Wciąż macie własne życia, potrzeby i plany. Jeżeli facet bedzie chciał, żebyś spędziła z nim ten dzień, to ci o tym powie. Jeżeli tego nie mówi, to spędź z nim ranek, a potem idź zajmij się swoimi sprawami, wtedy on nie bedzie miał poczucia, że wszystko dzieje się za szybko i będzie miał większą ochotę na powtórkę. Najbardziej bezproblemowa i fajna reakcja, z jaką się rano spotkałem wyglądała tak: dziewczyna siedzi na stole w mojej koszuli, uśmiecha się do mnie i mówi: było mi cudownie, a teraz napiję się z tobą kawy i wracam do siebie, chcę popracować. Nigdy w życiu nie miałem takiej przyjemności, z robienia komuś kawy. I chcicy na kolejną wspólną noc. Jeżeli byliście u ciebie, zaproponuj zrobienie wspólnego śniadania, a potem zapytaj, czy ma jakieś plany. Tres: Dzwonisz pierwsza, bo nie wytrzymujesz ciśnienia oczekiwania. Kaman, o ile nie uzgodniliście wprost, że ty zadzwonisz, to dzwoni on. Zawsze. I bedzie z tym telefonem trochę zwlekał, normalka. Zapytasz po co? Ano po to, żebyś nie pomyślała, że jest już twój. Dzień, dwa bez telefonu to nawet nie czekanie. To po seksowy dobry obyczaj. Tydzień to czekanie. Jeśli nie dzwoni przez kilkanaście dni, to jest dupkiem. Jeśli nie dzwoni przez trzy, to jest normalnym facetem. Deal with it. Quatro: Za szybko wchodzisz w rozważania czy było mu dobrze. Wbrew temu co się mówi, faceci czują i on na pewno przezywa to, że to się stało. Jestem wielkim zwolennikiem pytania: kochanie, czy było ci dobrze ,o czym pisałem tutaj. Najlepiej je jednak zadać, gdy zrobicie sobie seksowny weekend. Po pierwszym waszym razie jest czas wyłącznie na zapewnienie, że było wspaniale, bo wszelkie inne dywagacje mogą być odebrane jako znak, że nie było ci dobrze. To jest wrażliwy moment i warto tego nie spieprzyć, prawda? Cinque: wszystkim, od razu, opowiadasz co się stało. Kiedyś, do mojej nowej partnerki, koleżanka zadzwoniła jeszcze tej samej nocy, spytać się czy nie zrobiła czegoś głupiego... czułem się jak idiota, słuchając ich rozmowy. Naprawdę, nie wszyscy muszą wiedzieć, że sypiacie ze sobą. To dopiero początek i równie dobrze on może nie chcieć więcej. Nie jesteście jeszcze parą, jesteście dwójką ludzi, która dopiero zaczynacie się poznawać. I to jest niczyja sprawa, jeżeli on nie będzie mógł liczyć na twoją dyskrecję w tej sprawie, to jak będzie mógł na nią liczyć kiedykolwiek ? Przyjaciółka? Tak, jak najbardziej. Jedna. No. Cmok w krok. Zdjęcie: Update: Tego komentarza nie ma na blogu Sylwii. Musiałem to usłyszeć w kawiarni, w której czytałem jej boski tekst o kochanku idealnym. Za nieporozumienie przepraszam. Facet z bólem głowy... to synonim, że dzisiaj seksu nie chce on. Bo mamy w końcu równouprawnienie. Tak przynajmniej twierdzi prof. Zbigniew Izdebski, który podsumowując swoje badania o seksualności Polaków, stwierdza, że skoro panie ma prawo boleć głowa, to panów też. Nikt nikogo do seksu zmuszać nie będzie. W wywiadzie z pan profesor stwierdza, że faceci w końcu zrzucili kajdany, pozbyli się społecznego musu do ciągłej gotowości, że nauczyli się płakać i prosić o wolne z powodu migreny. I że to ponoć lepiej dla naszych związków, naszej komunikacji, naszej strefy łóżkowej, że nie udajemy macho, że nie poddajemy się presji, jesteśmy sobą. No wszystko to pięknie i romantycznie - silne kobiety, płaczący mężczyźni, wolność ekspresji, zero seksualnego stereotypu i przymusu. Może nie do końca tutaj jest faktycznie równouprawnienie, bo facet może być już metroseksualny i nie w humorze, a kobieta nadal musi być szczupła, zgrabna, o dużych piersiach i zawsze chętna, ale przynajmniej coś się zmienia. Teraz pojawia się tylko pytanie, jak ta cała seksualna rewolucja ma się do ewolucji człowieka. Bo wiadomo, że z natury nie jesteśmy ideałem odpowiedzialności, sumienności i altruizmu, że ulegamy chuciom, kaprysom i lenistwu, i prawdopodobnie gdyby nie społeczne role i oczekiwania, to tak daleko byśmy na wózeczku ludzkości nie zajechali. Byliśmy myśliwymi i zbieraczkami, bo było trzeba, byliśmy mężami z kiesą i bicepsem, aby zdobywać młode piękne żony i budować tzw. dobrobyt społeczny. Do końca XX wieku żyliśmy w świecie macho i gorących panienek, i to nas zmuszało to grania w teatrzyku seksualności. Mężczyzna wiedział, co jest męskie, czego się od niego oczekuje, kobieta wiedziała, że musi być atrakcyjna i uległa. I choć może zmuszaliśmy się wbrew faktycznej ochoty, karuzela grała. Do pracy czy nauki też trzeba się w końcu zmusić. Tymczasem, nowa ideologia faceta z bólem głowy, mówi, że to nieprawda. Że mamy być sobą, nie bać się swoich słabości, nie wstydzić niczego, tolerować wszystko. Że facet może być kobietą, a kobieta mężczyzną i to nas wszystkich w jakiś sposób wyzwala. Czy faktycznie? Dlaczego on nie chce kochać się z Tobą po raz drugi? Moralność zaczyna być coraz częściej rozumiana przez młodych ludzi jako krępujące wolność i przyjemność więzy. Dlatego decyzję o pójściu do łóżka na pierwszej randce albo w ciągu pierwszych trzech podejmuje wiele osób. Niektóre kobiety postanawiają przeczekać przynajmniej symboliczny miesiąc, ale z dotrzymaniem tego słowa bywa różne. Wszystko zależy od okoliczności. Kilka lampek wina, romantyczny nastrój i intymne wyznania mogą sprawić, że namiętność bierze górę nad rozsądkiem. Chociaż uprawiania miłości nie było w planach, krew zaczyna szybciej pulsować w żyłach i dochodzi do zbliżenia. Potem do głowy zaczyna dochodzić głos rozsądku i dziewczyna zastanawia się, czy nie za szybko poszła na całość. Często zostaje jednak tłumiony. Kobieta czeka przez kolejny tydzień na telefon od mężczyzny. Ten jednak nie dzwoni. Powody takiego zachowania mogą być różne. Nieplanowane zbliżenie ujawnia rzeczy, które zniechęcają facetów, dlatego wielu przestaje się odzywać. O co chodzi? Co tak naprawdę powoduje, że nie chcą kolejnego miłosnego spotkania? Zobacz także: Dlaczego wolimy brzydali? Fot. Thinkstock `Miała brudną bieliznę` Dziewczyna na pierwszym spotkaniu wydała mi się rewelacyjna i bardzo zadbana. Miała ułożone włosy, ogolone ręce, świeży oddech i zadbane paznokcie. Pod spodem skrywała jednak brzydką niespodziankę w postaci brudnej bielizny. Tylko duża ilość alkoholu sprawiła, że mój zapał całkiem nie opadł. Do dziś mam w pamięci obraz jej brudnych fig. Po tym spotkaniu od razu skasowałem jej nr telefonu. `Zbyt wiele potrafiła` Przeżyłem prawdziwy szok, kiedy okazało się, że ona jest bardziej doświadczona niż ja. Tym bardziej, że miała 22 lata, a ja jestem 10 lat starszy. Nie chcę myśleć, ilu facetów miała przede mną. Łatwe dziewczyny nie mają u mnie szans. Fot. Thinkstock `Wkurzał mnie jej sposób wydawania odgłosów` Czasami w ludziach denerwują nas zachowania, które można określić mianem drobiazgów. Są jednak na tyle irytujące, że zaczynamy unikać tych osób. Czegoś podobnego doświadczyłem na mojej ostatniej randce. Pomiędzy mną, a dziewczyną, z którą się umówiłem, doszło do seksu. Dźwięki, które wydawała w trakcie, sprawiły, że miałem ochotę uciec. Nigdy więcej się z nią nie umówię… `W łóżku okazała się wulgarna` Zacząłem się umawiać z kobietą, którą uważałem za wyjątkową. Ubierała się elegancko, ale kobieco. Zrobiła doktorat i była bardzo oczytana. Niestety to wrażenie znikło po tym, jak się z nią przespałem. W łóżku krzyczała wulgaryzmy i zachowywała się w sposób, o którym wołałbym zapomnieć. Zobacz także: Wierzące dziewczyny zdradzają, dlaczego czekają z seksem do ślubu Fot. Thinkstock `Miała nieogolone nogi` Nigdy nie zapomnę mojego ostatniego razu. Kiedy ściągnąłem z dziewczyny spodnie i dotknąłem jej nogi, natrafiłem na szczecinę. Sądząc po długości, dość dawno się nie goliła. Teraz unikam jej jak mogę. `Powiedziała, że mnie kocha` Słyszałem, że kobiety czasami mówią w łóżku takie rzeczy, ale nie sądzę, że podczas pierwszego razu jest to normalne, tym bardziej w trakcie gry wstępnej. To był nasz pierwszy i ostatni raz. Bałem się, że na drugim spotkaniu jeszcze by mi się oświadczyła… Fot. Thinkstock `Była drewniana` Lubię w łóżku dziewczyny, które są aktywne i nie leżą jak kłody. Pół roku temu poznałem świetną pannę, ale kiedy poszliśmy do łóżka, okazało się, że to porażka. Nie była dziewicą, a kompletnie nie wykazała żadnej inicjatywy. `Nazwała mnie imieniem innego mężczyzny` Wydawało mi się, że mam szczęście, bo już na pierwszej randce udało mi się dobrać do wystrzałowej dziewczyny. Czar prysł jednak bardzo szybko, kiedy nazwała mnie imieniem innego mężczyzny. Sądząc po umiejętnościach tej dziewczyny, było ich wielu. Fot. Thinkstock `W ogóle nie zwracała na mnie uwagi` Raz uprawiałem miłość z dziewczyną, która była stuprocentową egoistką. W ogóle nie zwracała na mnie uwagi. Nie chcę wyjawiać szczegółów, ale każda strona powinna dać coś z siebie, a nie myśleć tylko o własnej przyjemności. To było oczywiście ostatnie spotkanie. `Pogryzła mnie do krwi` Nigdy nie zapomnę dziewczyny, która pogryzła mnie do krwi. Wylądowałem w szpitalu po akcji z jej ustami, a potem przez miesiąc miałem uraz do seksu. Fot. Thinkstock `Zobaczyłem włosy w jej nosie` Kiedyś uprawiałem seks z dziewczyną i nachyliłem się nad jej twarzą, bo chciałem ją pocałować. Wtedy zobaczyłem włosy wystające z jej nosa Chyba nie muszę wspominać, że ten widok odebrał mi cały apetyt. Szybko cmoknąłem ją w policzek i aż do końca aktu unikałem kontaktu z jej twarzą. `Śmierdziało jej z ust` Smród z ust to jedna z najgorszych rzeczy u partnerki. Niestety doświadczyłem tego ostatnio na randce, na której doszło do zbliżenia. Dziewczyna cały czas trzymała głowę nad moją i smród z jej ust ogarnął mnie całego. Miałem wrażenie, że zwymiotuję… Zobacz także: Obrzydliwe zachowania facetów na randkach! (Naprawdę to robią?!) Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia

facet nie odzywa sie po sexie